Marika prowadzi prywatny gabinet psychologiczny. Próbuje stanąć na nogi po śmierci męża. Choć rozwiązuje problemy swoich pacjentów, nie potrafi pomóc samej sobie. Wspiera ją wieloletni przyjaciel, Eryk, wierny i lojalny, lecz zarazem borykający się z poczuciem winy. Historia Szymona, pacjenta cierpiącego na lęk przed zaśnięciem, pomoże Marice uwierzyć, że zły los to tylko wymówka dla tych, którzy boją się ująć ster we własne ręce. W nowej powieści Agnieszki Olejnik, niczym w wielobarwnym gobelinie, snują się i plączą nitki ludzkich losów, tworząc historię wzlotów i upadków, miłości i zdrad, uśmiechów i łez - po prostu życia.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Agnieszka Olejnik.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 010010 od dnia:2022-06-18 Wypożyczona, do dnia: 2022-07-18
Wspaniały reporter, odważny, skromny, choć największy z wielkich. Ta książka jest pożegnaniem pisarza, tłumacza kultur, będącego ze światem na ty. Oprócz wspomnień i znanych wywiadów w książce znalazł się jeden, ostatni, niepublikowany wywiad, przeprowadzony przez autorów, świetnych publicystów Witolda Beresia i Krzysztofa Burnetkę. Tom zawiera wiele nieznanych zdjęć Ryszarda Kapuścińskiego, udostępnionych przez jego żonę oraz obszerne kalendarium jego życia i twórczości.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: z Ryszardem Kapuścińskim spotykają się Witold Bereś i Krzysztof Burnetko.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wiosną 2004 roku islamska Armia Mahdiego zaatakowała polskie oddziały w naszej strefie stabilizacyjnej w środkowym Iraku. Generałowie stracili wszystkie kontrolowane dotąd przez Polaków miasta; An-Nadżaf, Al-Kut, Ad-Diwanijję, Al-Hillę i Karbalę, najświętsze miasto szyitów. Musieliśmy oddać koszary, pałace gubernatorskie i siedziby władz - oprócz ratusza w Karbali. Kapitan Grzegorz Kaliciak z kilkudziesięcioosobowym oddziałem przez trzy dni i trzy noce odpierał tam szaleńcze szturmy dziesięciokrotnie liczniejszych przeciwników. Była to największa bitwa Polaków od czasów II wojny światowej. Książka jest relacją uczestników tamtych zdarzeń. Jest też hołdem oddanym odwadze polskich żołnierzy.
UWAGI:
Na okł.: Największa bitwa Polaków od czasów II wojny światowej była dotąd tajemnicą. Bibliogr. s. 379-381.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kto, poza mieszkańcami Wapna, wie o zagładzie tej górniczej osady? Dlaczego na komendzie MO w Krośnie Odrzańskim chciano zastrzelić szeregowca Armii Radzieckiej? Dlaczego ZOMO-wiec z Warszawy, który wiele na służbie widział, w Osiecku przeżył szok? Między tragicznym wypadkiem tramwajowym w Wałbrzychu z 1945 roku, o którym wiadomo niewiele, a powodzią tysiąclecia, która 7 lipca 1997 roku zalała Kłodzko, wydarzyło się w Polsce tysiące katastrof lądowych. Były to zarówno wypadki, jak i klęski żywiołowe czy epidemie. Leszek Adamczewski wybrał i opisał w swej książce kilkadziesiąt z nich. Obok zdarzeń znanych i dobrze pamiętanych przedstawia również te mało znane, całkowicie zapomniane bądź oficjalnie przemilczane, bo swego czasu politycznie bardzo niewygodne.
UWAGI:
Bibliografia, filmografia na stronach 305-[307]. Oznaczenia odpowiedzialności: Leszek Adamczewski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Leszek Adamczewski ponownie na tropie największych katastrof w powojennej Polsce. Tym razem na lądzie, na morzu i w powietrzu. Autor próbuje między innymi wyjaśnić zagadkę rozbicia samolotu AN-24 pod Zawoją w Beskidach 2 kwietnia 1969 roku. Opisuje też kilka niewygodnych dla władz komunistycznych katastrof kolejowych, w których śmierć poniosło mnóstwo ludzi, a które próbowano zataić.
UWAGI:
Bibliografia, filmografia na stronach 322-325. Oznaczenia odpowiedzialności: Leszek Adamczewski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nie oceniałem jego obrazków, były taką samą częścią mojej codzienności jak meble w mieszkaniu, firanki w oknach czy kolor ścian. Jednak słuchając mimochodem tego, co ojciec mówił o różnych wydarzeniach czy faktach artystycznych, zacząłem orientować się, jak ważne jest rozróżnianie tego, co brzydkie, a co ładne. Nie potrafię powiedzieć, czy wieloletnie obcowanie ze sztuką, którą tworzył, ukształtowało mój gust, ale z całą pewnością pozwoliło mi docenić to, co robił. Jakby na przekór oficjalnie dominującej szarzyźnie i braku fantazji tamtych lat, jego obrazy uderzały feerią kolorów i śmiałością ich zestawiania. Mam to szczęście, że mimo dość lekceważącego podejścia Kazimierza Manna do archiwizacji swoich prac, udało mi się część z nich uratować i wszystko, co wisi u nas na ścianach, to właśnie jego dzieła. Kim był? [fragment książki]
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Wojciech Mann.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni