Daniel Passent: Kiedy pięć lat temu urodził się mój wnuk, Kubuś, rozpłakałem się ze szczęścia. Dostałem od życia wszystko. Pora na rachunek. W gazetach pełno jest ludzi, którzy wystawiają rachunki innym. Własnych nie regulują. Ja uważam, że czas się pakować. Od pewnego momentu Agnieszka Osiecka miała w swoim pokoju małe zielone pudełko, a w nim najważniejsze dokumenty: metrykę urodzenia, zaświadczenie z banku, akt własności mieszkania. Ta książka to moje zielone pudełko.
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni