Zło przyciąga zło. Jeden grzech przeciera szlak kolejnym. Każdy czas niesie własne wyzwania a każde miejsce ma swoje tajemnice - jedne fascynujące, inne groźne, niektóre niebezpieczne. A także takie, których nie warto badać, jeśli nie chce się przekroczyć granicy, za którą człowieczeństwo rozpada się niczym rozbita szklanka.
Kolejny zbiór opowiadań Andrzeja Pilipiuka zabiera nas w podróż przez czas, przestrzeń i rozmaite odcienie ludzkich dusz i sumień. Od odległych krzyków umierających na arenach gladiatorów, przez magię wciąż tętniącą w wiecznej zmarzlinie Syberii, po enklawy dawnych tajemnic we współczesnej Warszawie. Zmieniają się dekoracje, ludzie, technologie. Jedna prawda pozostaje jednak niezmienna: nie ma ludzi jednoznacznie dobrych lub złych. Ale zawsze warto szukać tych, w których zwycięża dobro.
Kiedy Conn, sierota i złodziejaszek, postanawia okraść napotkanego w ciemnym zaułku starca, nie ma pojęcia, na jak wielkie naraża się niebezpieczeństwo. Nevery okazuje się bowiem potężnym magiem, a wyciągnięty z jego kieszeni locus magicalicus - to nieodłączny atrybut czarodzieja, który wzmacnia i koncentruje magię, a każdego intruza, który waży się go tknąć... zabija. Conn opiera się jednak morderczej sile locusa, co tak zadziwia starca, że postanawia przygarnąć chłopaka i dać mu szansę...Czy Conn i jego mistrz zdołają ocalić życiodajną magię, która z niewiadomych przyczyn znika z ich rodzinnego miasta?
UWAGI:
U dołu okł.: Nigdy nie okradaj czarodzieja!.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Cztery historie, cztery fascynujące podróże w głąb czasu i wyobraźni. Coś czai się w ciemności. Czeka się na właściwy moment, aby gdy ten nadejdzie, uderzyć z właściwą sobie mocą i mroczną desperacją.Na tę chwilę czekało od milleniów, lat, miesięcy... Każdy może zostać ukarany. Robert Storm za uczciwość, Wnuk za winy dziada, Wojskowy Instytut Antropologii Historycznej za walkę o przetrwanie ludzkości...W tych historiach dzieją się rzeczy niemożliwe, a nastrój narastającego zagrożenia otacza czytelnika niczym zamykająca się pułapka. Dodajcie do tego masę historycznych smaczków i ciekawostek a otrzymacie opowiadania w najlepszym, niepowtarzalnym stylu Andrzeja Pilipiuka. Nie zaczynajcie czytać tej książki wieczorem- zarwana noc gwarantowana. Te opowiadania to uczta dla wielbicieli krótkich form. Znajdziesz tu wszystko, co powoduje, że opowieść chwyta za gardło.