Honor : opowieść ojca, który zabił własną córkę Tytuł oryginału: "Are vare mine dotre : en fars fortelling om a drepe sitt eget barn,". "Opowieść ojca, który zabił własną córkę "
Prawo obowiązujące w Jordanii bywa bezwzględne wobec kobiet, a surowa obyczajowość sprawia, że w rolę sędziów nierzadko wcielają się bliscy. Nic dziwnego, skoro seks przedmałżeński sprowadza hańbę na całą rodzinę kobiety, która dopuściła się nierządu. Jedynym sposobem na przywrócenie utraconego honoru jest zabicie cudzołożnicy - matki, siostry, córki. Dotyczy to nie tylko związków przedmałżeńskich, ale również gwałtów czy relacji homoseksualnych. A jeśli kobieta, która czuje się zagrożona, zwróci się do służb publicznych po pomoc, najprawdopodobniej "dla ochrony" trafi do więzienia, zaś oprawcy pozostaną bezkarni. Norweska dziennikarka Lene Wold na przykładzie historii Rahmana, Aiszy i Aminy próbuje zrozumieć, co kieruje Jordańczykami, którzy w XXI wieku wciąż kultywują krwawą tradycję honorowych zabójstw. Starszą córkę ojciec zamordował z powodu jej związku z kobietą, młodsza miała zginąć za ukrywanie prawdy o siostrze i tylko cudem uniknęła śmierci. Autorka z niezwykłą otwartością, bez krzywdzących stereotypów wysłuchuje zarówno sprawcy, jak i siostry ofiary. Narażając życie, poszukuje odpowiedzi na pytanie: co kieruje ojcem, który zabija ukochane dzieci?
Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Bibliografia na stronach 177-180. Oznaczenia odpowiedzialności: Lene Wold ; przełożył Mariusz Kalinowski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Opowieść jednej z tysięcy dziewczynek, którym dorośli zgotowali piekło. Laila Shurki wysłuchała jej, aby móc opowiedzieć ją światu.Pochodząca z Jordanii dwunastoletnia Salma chodzi do szkoły i pilnie się uczy. Marzy, żeby w przyszłości zostać lekarzem i pomagać dzieciom. Jednak jej rodzina ma w stosunku do niej inne plany. W wieku trzynastu lat zostaje wydana za mąż za piętnaście lat od niej starszego Ahmada. Salma przerywa naukę, ponieważ musi sprostać obowiązkom młodej mężatki. Rozpoczyna się koszmar na który nie przygotowała ją własna matka.Jak w XX wieku wyglądają małżeństwa dorosłych mężczyzn z dziećmi? Czy dziecko może powiedzieć "nie"? Brutalna rzeczywistość o której świat woli milczeć.
UWAGI:
Na książce wyłącznie pseudonim autora. Na okładce: Wstrząsająca historia dziewczynki, która musiała stać się żoną. Oznaczenia odpowiedzialności: Laila Shukri.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jeśli chodzi o liczebność populacji Zaatari to drugi po kenijskim Dadaab tułaczy obóz na świecie. Najlepiej opisany i zmapowany. Czwarte miasto Jordanii. Dwieście dwadzieścia siedem ulic. Szesnaście tysięcy domostw. Na mapach zaznaczono każdy budynek. Oprócz namiotów i kontenerów - trzy tysiące innych rozmaitych punktów: sklepy, małe biznesy, szkoły, kliniki, tereny rekreacyjne, biura, centra rejestracji, łazienki, kuchnie, zbiorniki na wodę pitną, kosze na śmieci, meczety, a nawet latarnie. Wybrano jedynie te najważniejsze, zorientowano mapę wobec Mekki i rozdano uchodźcom - niech wiedzą, gdzie są. Ale mapy powstają głównie dla tych, którzy obozem zarządzają.
Tylko w Jordanii jest trzysta tysięcy niepełnoletnich Syryjczyków. Setki, jeśli nie tysiące, wędrują bez opieki dorosłych. Każdy uchodźca z Syrii, mały czy duży, kosztuje trzy i pół tysiąca dolarów rocznie. Świat, który w tej sprawie Jordanię wspiera, pokrywa jedynie trzydzieści procent wydatków. Gospodarze boją się, że przybysze zabiorą im pracę i wodę. Przybysze narzekają, że nie wszyscy tutejsi rozumieją ich ból, że z ich cierpienia czerpią korzyści. Tak bywa. Ale jest też współczucie, zrozumienie, cierpliwość. Każdego dnia zjawiają się nowi tułacze. Nie dla wspaniałych jordańskich krajobrazów wloką się nocą przez kamienną pustynię, nie dla słodkich pomidorów. Tam mieli swoje. Przychodzą, by żyć. I tęsknić. Kiedy Arab opuszcza ukochaną kobietę albo drogą mu ojczyznę, czuje gurbę. To nostalgia, wyobcowanie, świadomość wygnania i żal za utraconym. Dręczące poczucie bycia nie u siebie. Słowo gurba wywodzi się od ciemnego słowa garaba znanego w islamie jako przeciwieństwo jasnego słowa szaraka. Szaraka - wschodzące słońce, obcowanie z Bogiem. Garaba - ciemność. Tego nic nie ukoi. Tylko powrót.
Książka "Kontener" rozpoczyna nowy projekt reporterski Wojciecha Tochmana "Migracje". Każda z książek cyklu będzie powstawała we współpracy z absolwentem/absolwentką Polskiej Szkoły Reportażu.
To ty decydujesz, jak bardzo dasz się zaślepić miłości.
Marta Amal ma w życiu wszystko, czego zawsze pragnęła - ukochanego mężczyznę, pieniądze, podróże i luksusowe hotele. Jednak szczęście najwyraźniej nie jest jej pisane. Jak sama o sobie mówi: to nie jest bajka o księciu i Kopciuszku, to moje prawdziwe życie. Podczas urlopu w Jordanii Marta poznaje radykalną islamską rodzinę swojego męża, Mikaila. Do głosu dochodzi mroczna strona osobowości jej ukochanego, której do tej pory nie znała. Mężczyzna zaczyna stosować przemoc psychiczną i fizyczną wobec Marty i dzieci. Coraz więcej wskazuje również na to, że brał udział w zamachu na hotel w Akabie. Mimo problemów, z którymi musi się borykać, młoda kobieta postanawia pomóc siostrom Mikaila - ciężarnej Laili, więzionej przez ich wuja w wilii w Amanie, oraz Elif, która potajemnie spotyka się z kochankiem. Marta musi ukrywać prawdę przed mężem, którego wciąż kocha, ale z każdym dniem traci do niego zaufanie. Gdy wyjdzie na jaw, kto doprowadził do uwolnienia Laili, nie będzie mogła liczyć na niczyją pomoc.
UWAGI:
Tekst na skrzydełkach. Stanowi kontynuację powieści pt.: "Ćma". Oznaczenia odpowiedzialności: Ewa Los.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni